
Saturday, May 5, 2012
Italy Diary. #3
Jest błogo i pięknie. Ptaki wydają odgłosy życia, które można podsłuchać podczas cichutkiego wyłaniania się z każdego zakamarku tego nieco brudnego świata. Wiosna w pełni, aż trudno uwierzyć, że to nie lato...
Ja tymczasem, staram się wyselekcjonować odpowiednią ilość zdjęć, które zarejestrowałam za pomocą aparatu. Przy takim ogromie materiału jest to trudne tak samo jak pisanie- nie tam i nie wtedy. Mam wrażenie, że znowu pozostanie tylko patrzenie i uśmiechanie się do cyfrowego obrazu. Tak, tak zostanie. Pacz, o tutaj na ekranie.



Labels:
Fotorelacje,
Italy,
Niecodzienność,
podróże,
Rome,
Vatican City
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
****************************************************************************************************
ReplyDeletepiękne zdjęcia i przede wszystkim pieknie piszesz! ;)
ReplyDelete