Tuesday, January 25, 2011

Czekać.


Czekać na coś i się doczekać.Odliczać,dni,godziny i minuty, jeszcze najlepiej w ciągłym- przyjemnym podenerwowaniu albo czując te w gruncie rzeczy ulubione przez wszystkich "motyle" w brzuchu. Najważniejsze to doczekać się a potem narzekać, że to już po. By samo czekanie było wartościowe musi być narzekanie i niecierpliwe wyczekiwanie...
I tak myślę,że oczekiwanie chyba samo w sobie jest procesem twórczym więc
czekam na to i tamto...


a czekając dzisiaj na kogoś zrobiłam to zdjęcie:

"-czekaj na mnie"
-TY TEŻ

Wednesday, January 19, 2011

I'm enjoying today.

Sławomir Mrożek twierdzi, że przyszłość to teraz, tyle że jutro. A przeszłość jest już poza nasza kontrolą. Tylko na teraźniejszość możemy wpływać dzisiaj więc zgadzając się z Mrożkiem wpływam/y i pytam/y.

Czy to ty?

Bo ja po prostu zatrzymuję się na minutę i oddycham.

Bo ja po prostu zatrzymuję się na minutę, by móc iść dalej.

Czy to ja?

I ty jeśli chcesz posłuchać czegoś inspirującego kliknij TUTAJ

Thursday, January 13, 2011

Prawie koniec.

Czasami by coś się mogło zacząć coś się musi skończyć. Mój wewnętrzny niepokój zwiastuje pewien koniec od dłuższego czasu.I tak czując go od stóp po opuszki palców mam problemy z zasypianiem. Sama udaję, że nie wiem co dokładnie miałoby się skończyć kiedy tak naprawdę dobrze wiem o co Panu Móżdżek chodzi...
Uciekając od tej myśli i


uwieczniając coś na nadchodzące zakończenie, doceniam wartość 45 minut, dziecięca wiarę, radość młodości, nudę bez marudzenia i ludzi ze szkolnego otoczenia.

Friday, January 7, 2011

5Things

O niektorych rzeczach (szeroko pojętych) kompletnie nie mamy pojęcia. Może to i dobrze,ale bez czego nie mogłabym żyć naprawdę nie wiedziałam więc w tym przypadku wolałam być świadoma.I tak, jakieś dwa tygodnie temu jeszcze przed noworocznie postanowiłam się uświadomić.Dałam sobie kilka chwil na wybranie pięciu rzeczy bez ktorych nie mogłabym żyć i które od razu przyjdą mi na myśl...
Oto co wybrałam:


-wierny, zawsze otwarty na moje zwierzenia, jedyny w swoim rodzaju, gruby i tylko mój...
-w zależności od sytuacji układające się w uśmiech pobłażliwy, ironiczny-nieironiczny,wielofunkcyjne,zazwyczaj lekko czerwone,aksamitne...
-kojarzący się ze wspomnieniami, zapamiętujący wszelakie wydarzenia, towarzyski, lubiący podróże...
- bawełniane,w kwiatuszki,kropeczki, z koronką, z kokardkami, wygodne..
-powodujący,że rzęsiorki są na maxiorka, wodoodporny,wydłużający, pogrubiający...

Dzisiaj stwierdzam, że bez wszystkich tych "rzeczy":P na pewno jakoś bym przeżyła, ale i tak wcale nie było łatwo zdecydować. Nie wierzysz? To teraz twoja kolei. Masz pięć minut zaraz masz podać pięć rzeczy bez których nie możesz żyć. Co podasz?

I wiesz,dzisiaj mija dokładnie miesiąc odkąd jestem DOROSŁA:)

Sunday, January 2, 2011

2010.

Noworoczne postanowienia? To bezsensu, jeśli wiesz co mam na myśli...
Ten rok był wyjątkowy i szczęśliwy, ale mimo wszystko już miałam dość tych cyfr. 2010 przyniósł wiele smutków ale jeszcze więcej radości, które dzisiaj mogę miło wspomniać.
A od jakiegoś tygodnia czułam, że z dniem pierwszy stycznia wszystko się zmieni, spłynie na mnie moc siły i motywacji, której w tym roku będzie wiele mi trzeba.Tak też się stało;) Mamy Nowy początek, który mam nadzieje zasieje we mnie i w Ciebie energię do działania i kochania. Tego Ci życzę i tak podsumowując nie chciałabym nic dodać nic ująć.