Zawsze trwałam w przekonaniu, że jestem wygadana. Faktycznie, być może kiedyś byłam. Dzisiaj nie pamiętam co to były za czasy. Dzisiaj zauważyłam, że wolę słuchać niż mówić. Ciekawe od czego to zależy?
Humoreshka 2012
__________________________
Długo zbierałam się, żeby napisać nową notkę. Długo nie pisałam, bo brak mi pozbieranych myśli. Brak mi też innego. Wiele razy pisałam a zaraz potem zmazywałam to, co napisałam. Nie wiem dlaczego. Może ta przerwa w pisaniu musi potrwać trochę dłużej, może nie wiem jak to co chce przelać tutaj ubrać w zdania żeby miały chociaż trochę składu. Najwięcej mówią zdania, które na początku spisałam z zeszytu Sandry. Wszystko jest teraz zupełnie inne... Tak bardzo nie chcę tego i tamtego, ale co z tego?
Kończąc: "inne" w sensie zmiany są wpisane w życie i oswajając się z nimi, chcąc nie chcąc, zgadzamy się na nie.
P.S. Pięć miesięcy temu spotkałam pewną dziewczynę. Ma na imię Weronika i pochodzi z Torunia. Jak ja się cieszę, że ją poznałam.