Monday, June 28, 2010

Nic na potem.

Będziemy tęsknić, śmiać się i długo wracać. Być może osobno, ale i tak razem.
Rozpoczynamy długi okres cudownej beztroski.A Sandra dała radę i jest zadowolona. Wyleczyła się.. i nic na potem!


P.S. Ukradła banana.

Saturday, June 19, 2010

Dziękujemy

za słońce,chmury na niebie i za Siebie.
Za deszcz, stopioną czekoladę i odwzajemniony uśmiech.
I za czas...

Sunday, June 13, 2010

Pewna Kraina.


Niektóre miejsca na Ziemii są nie do opisania. Ich zapach, klimat i energia wywołują dreszcze na całym ciele a sama myśl o nich powoduje dezorientacje. Ich położenie jest znane i raczej przez wszystkich odwiedzane. Codziennie odkrywane i tak bardzo lubiane...
Tam wszystko się zaczyna a czas nie mija!

Friday, June 11, 2010

Only Hope

Kolorowe magazyny z przed ostatich miesięcy zainspirowały mnie do zrobienia czegoś nowego...


I tak zatracając się w twórczym bałaganie stworzyłam kolejny kolaż,


a tą historyjkę pragnę tu spisać:

Pewna nauczycielka pożyczyła mi książkę. Jest to w pewnym sensie poradnik. Przeczytawszy wybrane losowo fragmenty postanowiłam ją oddać. Jak się później okazało nie czytając dla mnie najważniejszego.
Na szczęście przeznaczenie nie pozwoliło mi oddać rzeczy w wyznaczonym terminie,a OWA książka nie chciała mnie opuścić;)
Wróciwszy wczoraj późno do domu,zmęczona upałem nie mogłam zasnąć.
I znów ta sama książka znalazła się w mych rękach.
Przeglądając jej białe kartki zapisane czarnymi słowami moją uwagę przykuł jakże istotny-"różowy" dla mnie fragment...
który odmienił moje życie i sprawił iż posłuszny mózg zaprzyjaźnił się z gorącym serduchem dając wiarę w coś więcej niż klepane modlitwy...
I żyłam długo i szczęśliwie.

"Cudowne są Twoje dzieła, a dusza moja wie to dobrze"
(Ps 139,14).