zdjęcie, na zakończenie, na którym, Młode Wilki - żegnają nas. I zaraz, jakby na samą myśl, oczy moje chcą się spocić... Nie przesadzając Terry Pratchett powiedział, że człowiek nigdzie naprawdę nie był, póki nie wróci do domu. Wróciłam. Mogę więc stwierdzić-gdzieś byłam. Ale więcej o tym wkrótce. Na razie muszę odpocząć od odpoczywania i zająć się wieloma sprawami oraz relacjami w których się pogubiłam bez konkretniejszego powodu. Chciałam to czuć i w końcu czuję- żyję naprawdę a nie na niby! :)
♥
♥
No comments:
Post a Comment