Noworoczne postanowienia? To bezsensu, jeśli wiesz co mam na myśli...
Ten rok był wyjątkowy i szczęśliwy, ale mimo wszystko już miałam dość tych cyfr. 2010 przyniósł wiele smutków ale jeszcze więcej radości, które dzisiaj mogę miło wspomniać.
A od jakiegoś tygodnia czułam, że z dniem pierwszy stycznia wszystko się zmieni, spłynie na mnie moc siły i motywacji, której w tym roku będzie wiele mi trzeba.Tak też się stało;) Mamy Nowy początek, który mam nadzieje zasieje we mnie i w Ciebie energię do działania i kochania. Tego Ci życzę i tak podsumowując nie chciałabym nic dodać nic ująć.
No comments:
Post a Comment