Długo patrzyłam na klawisze komputera usilnie próbując zwinąć wszystkie myśli w kłębek, który z łatwością, w razie potrzeby będę mogła-tutaj-rozwinąć. To miała być ta chwila, lecz daremna próba, zwłaszcza, że nie potrzeba mi nowego swetra. Taki czas, nagrzany rozmowami i marzeniami, które trzeba zacząć brać na poważnie. Na więcej słów-nie ten moment. Kolaże wystarczają. W zupełności.
skąd bierzesz pomysły an kolaże? na każdy dzień masz temat, czy spontaniecznie msizasz wycinki i nadajesz tytuł dodajesz napisy??
ReplyDeletea te wyciki sa z gazet, tak ? :))
ładne włosy, zazdroszczę :D
Tak, wycinki są z gazet. Nie mam zaplanowanego wcześniej pomysłu, wszystko dzieje się pod wpływem chwili. Przeglądam gazety i komponuję. Świetna zabawa, polecam:) dziękuję!
ReplyDelete