"6.06.2010- moje życzenie spełniło się, teraz twoja kolej". Już ponad rok temu, zapisałam te słowa na odworcie, nie wiedząc dzisiaj czemu-skierowane do Kogoś. Mimo, że 12 miesięcy nie jest bardzo odległym czasem, nie zbyt łatwo przychodzi mi przypomnienie sobie Siebie z tamtego okresu. Siebie z własnej perspektywy, tej od wewnątrz z głębokiego środka. Niby proste, pamiętamy wybiórczo, nie zawsze to co do końca byśmy chcieli a głównie to, jak się czuliśmy.Dlatego nie mogę Się wytłumaczyć to bez sensu. Wszystko nabrałoby innego znaczenia. A tak na prawdę nie mam na to ochoty...Jakieś słuszne, jedyne i wciąż rzeczywiste spostrzeżenia?
Dalej uparcie wierze w marzenia! To się nie zmienia.
No comments:
Post a Comment